Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 29.80km
  • Czas 01:33
  • VAVG 19.23km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna przejażdżka

Wtorek, 22 maja 2018 · dodano: 23.05.2018 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Pustki – Kielanówka – Racławówka – Boguchwała – Budziwój – nad Wisłokiem – Aleje – Iwonicka.




  • DST 85.10km
  • Czas 04:24
  • VAVG 19.34km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na północ

Poniedziałek, 21 maja 2018 · dodano: 22.05.2018 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – po mieście – Warszawska – Miłocin – Zaczernie – drogi leśne – Głogów Małopolski – drogi leśne – Hucisko – drogi leśne – Zielonka – Posuchy – Poręby Wolskie – drogi leśne – Wilcza Wola – drogi leśne – Lipnica – Wola Raniżowska Kąt.

Nie miałem motywacji i siły na całodniową wycieczkę. Wyjechałem późno, poza tym trochę wiatr przeszkadzał. Poplątałem się trochę po lasach zobaczyć czy nazbieram w tym roku borówek. Niestety mimo ciepłej wiosny i braku przymrozków borówek jest mało. Będę chyba musiał w Bieszczady pojechać. Miałem wracać pociągiem, ale stwierdziłem, że spróbuje PKSem. Zasiedziałem się nad Maziarnią i potem musiałem mocno cisnąć, żeby zdążyć na autobus. Kierowca standardowo coś postękał, że od czego mam rower itd., ale mnie wziął. Autubus - autosan, z tych dobrych do przewozu rowerów w środku. Poza mną jechało łącznie 6 osób...











  • DST 18.57km
  • Czas 01:09
  • VAVG 16.15km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Decathlon i markety

Poniedziałek, 14 maja 2018 · dodano: 14.05.2018 | Komentarze 0

Kiedyś tanie rzeczy z Decathlona były tanie i dobre. Do dziś mam kilka koszulek kupowanych chyba z 10 lat temu. Te obecne nowe rzeczy, to nie to co kiedyś a przeglądając ciuchy rowerowe przekonałem się, że robię dobre zakupy u majfrendów.




  • DST 121.28km
  • Czas 06:44
  • VAVG 18.01km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Laborecka Vrchovina

Niedziela, 13 maja 2018 · dodano: 15.05.2018 | Komentarze 0

Stasiane – Tylawa – Barwinek – Komarniki – Krajna Polana – Bodruzal – Mirola – Pstrina – Staskovce – Vladica – Mikova – Mala Polana – Havaj – Makovce – Bukovce – Chotca – Vyskovce – Vislava – Vagrinec – Ladomirova – Hunkovce – Korejovce – Medvedie – Sarbov – Sarbovske Sedlo – Olchowiec – Polany – Mszana – Tylawa – Zyndranowa – Tylawa – Stasiane.

Znowu Słowacja i na pewno nie ostatni raz w tym roku. Po prostu lubię tam jeździć.Mimo niedzieli trochę tirów jeździło na głównej, ale już w Krajnej Polanie skręciłem na moją ulubioną drogę na Staskovce. Już na całej długości jest nowa nawierzchnia i gdzie indziej też widać wyremontowane drogi. W Bukovcach trafiłem na biegaczy, sądząc po namalowanym kilometrażu na asfalcie obstawiłem, że tego dnia był półmaraton w Stropkovie. Do Polski wjechałem z Sarbova, skąd utwardzona droga prowadzi pod granicę. Wystarczyło ok 0.5km przepchać rower do szlaku w stronę Olchowca. Chciałem jeszcze pojechać do Krempnej, ale zrezygnowałem bo mocno się chmurzyło. Dopadł mnie mały deszcz, ale się rozpogodziło, więc na koniec wyskoczyłem jeszcze do Zyndranowej.






















  • DST 41.15km
  • Czas 02:18
  • VAVG 17.89km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bezowe rozeznanie

Sobota, 12 maja 2018 · dodano: 14.05.2018 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Przybyszówka – Świlcza – polne drogi – Trzciana – Błedowa Zgłobieńska – Zgłobień – Nosówka – Racławówka – Zwięczyca – Aleje – Iwonicka.


Pojechałem zobaczyć jak kwitnie dziki bez, więc pojeździłem trochę polnymi drogami. Przypadkiem wjechałem w hodowlę gęsi, trafiłem też na taki kwiatek :-)





  • DST 57.27km
  • Czas 03:01
  • VAVG 18.98km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na koniec majówki

Czwartek, 3 maja 2018 · dodano: 26.11.2018 | Komentarze 0

Zadiel – Dvorniky Vcelare – Turna nad Bodvou – Haj – Turna nad Bodvou – Drienovec – Peder – Zarnov – Turnanska Nova Ves – Hostovce – Hidvegardo - Turna nad Bodvou – Dvorniky Vcelare – Zadiel.

Na koniec majówki najpierw zaliczyłem pieszo Zadielską Tiesnave. Dołem jechałem już dwa razy, 5 i 10 lat temu, natomiast na górze byłem pierwszy raz. Spotkałem tam ciekawego gada. Zeszło mi z pół dnia, drugą połowę przeznaczyłem na rower. Upał mnie osłabiał, więc powoli jeździłem po okolicy, odpoczywałem w cieniu popijając radlerki.




Zadielska Tiesnava z góry, widok na zachód


droga do wioski Haj



Haj


na cmentarzu w Haju


Turnianski Hrad


Drienovske Kupele



Hidvegardo





  • DST 77.24km
  • Czas 04:51
  • VAVG 15.93km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pojaskiniowa, pograniczna jazda

Środa, 2 maja 2018 · dodano: 15.05.2018 | Komentarze 2

Domica – granicka SK/H – Aggtelek – Trizs – Ragaly – Imola – Kano – Szolosardo – Perkupa – Szogliget – Vidomaj – granica H/SK – Silicka Jablonica – Silica – Kecovo – Domica.

Pół dnia poszło na jaskinie. Na Gombasecką się nie doczekałem, byłem jedyny chętny na 1-sze wejście o 10tej a puszczają min 4 osoby. Pojechałem do bardziej znanej ale i droższej Domicy. Tam ludzi nie brakowało, w tym Polaków. Dziwiłem się ludziom w adidaskach, ale w środku chodzi się asfaltowymi chodnikami i nawet w klapkach dało by radę. Po wizycie w jaskini i krótkim przyzwyczajeniu się do gorąca pojechałem na Węgry, pojeździć po wioskach. Z Aggteleku do Ragaly jechało się bardzo fajnie i tam czar prysł. Dalej trzeba było walczyć z podjazdami i beznadziejnymi drogami. Przez to odechciało mi się jechać do kamieniołomu w Rudabnya. Na Słowację wjechałem terenową drogą z Szogligetu tak jak 5 lat temu, ale znowu nie wszedłem na ruiny Szadvar. Ostatni odcinek - najciekawszy tego dnia. Najpierw do Silicy podjazd bardzo fajną leśną drogą a potem czerwonym szlakiem do Kecova. W Silicy napiłem się bażanta radlera o samku lawendy i czarnej porzeczki. Dziwny w smaku, więcej eksperymentował nie będę. Najlepszy radler to ten o smaku cytryny, kwiatów bzu i mięty. Na nocleg zajechałem autem na łąkę niedaleko Domicy. To był fajny wieczór, gwiazdy, nietoperze i tylko komary psuły atmosferę :-)



Jaskinia Domica


droga z Aggtelek do Trzis


koło Imoli






na Szogliget


utwardzona droga do granicy


zjazd z granicy


droga do Silickiej Jablonicy




Fararova Jama w Silicy






szlakiem do wioski Kecovo


wywierzysko - komarzysko



fajna wioska Kecovo




  • DST 93.12km
  • Czas 06:41
  • VAVG 13.93km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przez Murańską Planinę

Poniedziałek, 30 kwietnia 2018 · dodano: 14.05.2018 | Komentarze 0

Muranska Huta – Sedlo Javorinka – Velka Luka – Studnia na Muranskej Planinie – Nizna Klakova – Stozhky horaren – dolina Hronca – Zavadka nad Hronom – Helpa – Pohorelska Masa – Sumiac – Cervena Skala – Telgart – Sedlo Besnik – Telgart – Cervena Skala – Sedlo Javorinka – Muranska Huta.

W drugi dzień pieszo-rowerowej majówki postanowiłem przejechać przez Murańską Planinę. Żeby to zrobić musiałem na ok 4km opuścić utwardzone drogi i wbić się na szlak pieszy. Inaczej się nie dało. Trochę jechałem, trochę prowadziłem a miejscami nawet niosłem rower, ale warto było. Nizna Klakova i otoczenie doliny Dudlavki bardzo mi się spodobało. Miałem też długi zjazd doliną Hronca. Z Sumiaca do Telgartu chciałem pojechać szutrówką, którą miał prowadzić szlak rowerowy, niestety tuż za wsią przy dużym gospodarstwie zastałem komitet powitalny składający się z kilku ujadających psów. Zawróciłem i zorientowałem się, że przecież z Sumiaca prowadzi droga na Kralovą Holę. Po pierwsze było już późno żeby ruszyć na górę a po drugie to i tak by mi się nie chciało. Byłem już tam dwa razy pieszo. Zjechałem do głównej drogi i dojechałem do Telgartu a potem jeszcze na wietrzne Sedlo Besnik. Stamtąd musiałem wrócić do auta, do Murańskiej Huty.


podjazd z Murańskiej Huty


droga na Velką Lukę


Velka Luka


Ladova Jama na Murani



na szlaku


Utulnia na Niznej Klakovej


na szlaku


Mala Stozka i Fabova Hola


pod Stozkami


wyręb w dolinie Hronca


droga w dolinie Hronca i Velka Stozka


Niżne Tatry


Sumiac


Sumiac


kolejowy wiadukt w Telgarcie


Sedlo Besnik




  • DST 31.84km
  • Czas 01:48
  • VAVG 17.69km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna przejażdżka

Środa, 25 kwietnia 2018 · dodano: 26.04.2018 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Pustki – Kielanówka – Racławówka – Boguchwała – Zwięczyca – po mieście – Iwonicka.




  • DST 108.33km
  • Czas 07:06
  • VAVG 15.26km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski

Niedziela, 22 kwietnia 2018 · dodano: 08.05.2018 | Komentarze 0

Stróże – Grybów – Podchełmie – Wawrzka – Ropa (góra) – Flasza – Uście Gorlickie – Kwiatoń – Smerekowiec – Zdynia – Konieczna – Radocyna – Nieznajowa – Świątkowa Wielka – Polana Świerzowska – Folusz – Cieklin – Dzielec – Bednarskie – Lipinki – Wójtowa – Korczyna.

Dojazd pociągiem do Stróż a potem jazda po Beskidzie Niskim do teściów. Asfalty i teren. Pogoda dobra, ale momentami mocno wiało.


Chełm


w dolinie Ropy


widok na najwyższe szczyty Beskidu Niskiego




pyszny sernik od małżonki dodawał mocy


Jezioro Klimkowskie



widok na Słowację, na Magurę Stebnicką


Jaworzyna Konieczniańska


grzbiet graniczny


okolice Koniecznej


Radocyna


Radocyna


w dolinie Wisłoki


Nieznajowa


Wisłoka


zjazd do Cieklina