Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2021

Dystans całkowity:532.06 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:26:54
Średnia prędkość:19.78 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:66.51 km i 3h 21m
Więcej statystyk
  • DST 22.80km
  • Czas 00:59
  • VAVG 23.19km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna przejażdżka (skleroza)

Środa, 28 kwietnia 2021 · dodano: 05.05.2021 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Pustki – Kielanówka – Racławówka – Zgłobień – Nosówka – Bzianka – Przybyszówka – Iwonicka.

Za pewne byłoby dłużej, ale jak w Zgłobniu o 20tej chciałem założyć lampki, to okazało się, że ich nie wziąłem. Zawróciłem do domu.




  • DST 23.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 22.62km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna przejażdżka

Czwartek, 22 kwietnia 2021 · dodano: 05.05.2021 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Pustki – Kielanówka – Racławówka – Zgłobień – Błędowa Zgłobieńska – Nosówka – Bzianka – Przybyszówka – Iwonicka.




  • DST 124.97km
  • Czas 06:12
  • VAVG 20.16km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na wschód od Sanu, edycja kwiecień 2021

Niedziela, 18 kwietnia 2021 · dodano: 05.05.2021 | Komentarze 0

Horyniec Zdrój – Nowiny Horynieckie – Dziewięcierz – Horyniec Zdrój – Wólka Horyniecka – Basznia Górna – drogi leśne – Budomierz – Krowica Hołodowska – Krowica Lasowa – Majdan Lipowiecki – Łukawiec – drogi leśne – Miękisz Nowy – Korzenica – Ryszkowa Wola – Cetula – Radawa – Manasterz – Leżachów – Sieniawa – Ubieszyn – Wólka Małkowska (przystanek PKP Tryńcza). Dworzec Rzeszów Główny – Rzeszów Iwonicka.

Tereny lubiane i znane a w niedziele to ja mam bardzo dobre połączenie. Co prawda tylko w jedną stronę, ale i tak można zrobić sobie wycieczkę. Najpierw pętla po horynieckich górkach a potem już po płaskim przez wioski, pola i lasy.Jeżdżąc rowerem obserwuje coraz więcej wycinek, często zręby zupełne, co raz to nowe drogi leśne. Dawniej tak nie było, no ale nie wiem jak to jest, bo ponoć w Polsce cały czas przybywa lasów. Na koniec pojechałem przez Sieniawę, ale park pałacowy był zamknięty, powód poważny - wszak w parku łatwo się zarazić. Nie było gdzie usiąść to pojechałem dalej i przerwę zrobiłem pod mostem na Sanie, nawet ognisko można by tam zrobić :-)


podjazd z Nowin Horynieckich


ambona na bunkrze




w tym roku pewnie będzie dużo komarów...


Budomierz


jak dla mnie to jedyny pożytek green velo, jest gdzie spocząć


leśnymi drogami








Ryszkowa Wola


bociek z towarzystwem


San w Ubieszynie




  • DST 121.44km
  • Czas 06:24
  • VAVG 18.97km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wiatrem w lubelskie. Dzień 2

Niedziela, 11 kwietnia 2021 · dodano: 17.04.2021 | Komentarze 0

Drogi leśne – Bukowa – Szewce – drogi leśne – Flisy – Krzemień Drugi – Branewka – Branew – Otrocz – Zgiłowice – Batorz – Przymiarki – Studzianki Kolonia – Majdan Grabina – Zakrzówek – Bystrzyca – Kiełczewice – Strzyżewice – Bystrzyca Stara – Osmolice Pierwsze – Pszczela Wola – Żabia Wola – Prawiedniki – Lublin Zemborzyce – Lublin Śródmieście – Dworzec Lublin Główny.

Noc nie była zbyt komfortowa. Budziłem się często, słychać było jeżdżące pociągi z niedalekiej linii LHS a o 1.30 obudził mnie samochód terenowy, który zatrzymał się obok, na szczęście zaraz pojechał dalej. Za to rankiem był jazda przez bardzo fajny las, ponad 10km. W zasadzie tych lasów miało być więcej, bo miałem obrać kierunek zachodni, ale stwierdziłem, że mam prawie cały dzień i mogę jechać dalej na północ, zobaczyć coś nowego a w Lasach Janowskich byłem już kilka razy. Wjechałem w pagórki Roztocza Zachodniego, tereny głównie rolnicze. Znowu mocny wiatr głównie pomagał, ale czasem dostawałem też podmuchem w twarz. W zasadzie miałem kończyć w Kraśniku, ale stwierdziłem, że dojadę do Lublina. Od Zakrzówka, równolegle do DK19 dość fajnie się jechało, wzrastał też ruch aut. Wcześniej na drogach było pusto, ale nudno między tymi polami. Zapewne później jak kwitną rzepaki jest dość malowniczo. Nad Zalewem Zemborzyckim tłumy, przebiłem się przez pół miasta ścieżkami z kostki, żeby zobaczyć rynek. Zajechałem pod Bramę Krakowską a tam jeszcze większe tłumy. Zawróciłem się i pojechałem na dworzec. Takie ciepłe, wiosenne niedzielne popołudnie to nie jest dobry czas na Lublin, zapewne i na każde ciekawe miasto.






sympatyczna droga przez lasy, jeszcze bez komarów








Szewce






na północ od Branwii








Bystrzyca


Pszczela Wola





  • DST 107.31km
  • Czas 05:48
  • VAVG 18.50km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wiatrem w lubelskie. Dzień 1

Sobota, 10 kwietnia 2021 · dodano: 13.04.2021 | Komentarze 0

Pełkinie – Kostków – Manasterz – Czerwona Wola – drogi leśne – Dobra – Przyimek – Dobcza – Krasne – Adamówka – Biele – Kolonia Polska – Słoboda – Brzyska Wola – Zagródki – Potok Górny – Gózd Lipiński – Wólka Biska – Budziarze – Wola Dereźniańska – Dereźnia-Zagrody – Biłgoraj Gromada – drogi leśne na zach od DW 835.

Inicjatorem tego wyjazdu był wiatr, silny południowy cało - weekendowy. Nawet nie myślałem o innych kierunkach, bo nasuwał się tylko jeden - na północ a wrócić miałem pociągiem. Wyruszyłem z Pełkiń w kierunku Sanu. Rzekę udało się przekroczyć promem, choć nie wiedziałem czy w ogóle kursuje bo na necie ciężko było znaleźć jakieś informacje. Prom finansuje gmina Wiązownica, ale "kapitan przeprawy" że go tak nazwę zażyczył sobie 2 zł na piwo. Po wschodniej stronie standardowo, czyli wioski, lasy i minimalny ruch na drogach. Większy ruch był jedynie wokół Biłgoraju, tam też minąłem sporo osób na szosie, w tym połowa to dziewczyny. Sam Biłgoraj nieciekawy, mogłem go całkowicie ominąć, ale chciałem wstąpić do Biedronki. Na nocleg znalazłem sobie miejsce w lesie. Na szczęście przestało wiać, było ognisko, choć bez kiełbasy a co jakiś czas po lesie roznosił się klangor Żurawi. W okolicy jest trochę bagien i chyba muszą tam jakieś na stałe przebywać. Zawsze myślałem, że wszystkie lecą na północ Polski i dalej.


prom w Manasterzu, facet pokręci troche korbą i prom płynie na drugi brzeg


staw w Lasach Sieniawskich


długie proste Lasów Sieniawskich

wiosna




nad Tanwią








  • DST 53.90km
  • Czas 02:38
  • VAVG 20.47km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święta u teściów 3

Niedziela, 4 kwietnia 2021 · dodano: 12.04.2021 | Komentarze 0

Korczyna – WójtowaGawrony, Sośniny – Wójtowa – Lipinki – Rozdziele – Wapienne – Męcina – Sękowa – Sękowa Puste Pole – Sękowa – Dominikowice – Kobylanka – Zagórzany – Klęczany – Strzeszyn – Biecz – Korczyna.


Popołudniowy wyjazd. Zimno, ale momentami słoneczko przyświecało, więc nawet fajnie się jechało. Trafiło się coś nowego - Sękowa Puste Pole.


podjazd na Sękową Puste Pole


okolice Sękowej


późne popołudnie w Kobylance




  • DST 36.24km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.59km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święta u teściów 2

Sobota, 3 kwietnia 2021 · dodano: 12.04.2021 | Komentarze 0

Korczyna – Wójtowa Gawrony, Sośniny – Wójtowa – Korczyna – WójtowaGawrony, Sośniny – Wójtowa – Libusza– Kobylanka – Libusza – Strzeszyn Ścibórka – Biecz – Korczyna.




  • DST 42.40km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.02km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święta u teściów

Piątek, 2 kwietnia 2021 · dodano: 12.04.2021 | Komentarze 0

Korczyna – WójtowaGawrony, Sośniny – Harklowa – Osobnica – Pagórek – Pagorzyna – Lipinki – Libusza – Kryg – Libusza – Strzeszyn Wilczak – Biecz – Korczyna.