Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2022

Dystans całkowity:608.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:31:32
Średnia prędkość:19.30 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:67.63 km i 3h 30m
Więcej statystyk
  • DST 60.65km
  • Czas 02:39
  • VAVG 22.89km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pod Stalową Wolą

Czwartek, 28 lipca 2022 · dodano: 11.09.2022 | Komentarze 0

Wilcza Wola – Spie – Gwoździec – Cisów Las – Korabina – Laski – Stany – Kołodzieje – Przyszów – Burdze – Przyszów – Stany – Bojanów – Spie – Krzątka – Rusinów – Wilcza Wola.

Jak dojechałem do Wilczej Woli to pogoda nie nastrajała do jazdy. Było tyle co po deszczu, więc nazbierałem najpierw borówek, których w moich podrzeszowskich miejscówkach w tym roku było malutko. Później się rozpogodziło i jeździło się bardzo przyjemnie.











  • DST 60.72km
  • Czas 02:54
  • VAVG 20.94km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Od mamy do teściowej

Niedziela, 24 lipca 2022 · dodano: 11.09.2022 | Komentarze 0

Rymanów – Klimkówka – Iwonicz – Rogi – Wrocanka – Bóbrka – Chorkówka – Leśniówka – Faliszówka – Poraj – Nienaszów – Toki – Nowy Żmigród – Samoklęski – Pielgrzymka – Dobrynia – Cieklin – Dzielec – Bednarskie – Lipinki – Wójtowa – Korczyna.




  • DST 22.68km
  • Czas 01:08
  • VAVG 20.01km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Wtorek, 19 lipca 2022 · dodano: 11.09.2022 | Komentarze 0




  • DST 20.31km
  • Czas 01:02
  • VAVG 19.65km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszno

Niedziela, 17 lipca 2022 · dodano: 11.09.2022 | Komentarze 0

Rymanów – Deszno – Rymanów.




  • DST 14.11km
  • Czas 00:55
  • VAVG 15.39km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Impreza tam i z powrotem

Piątek, 8 lipca 2022 · dodano: 28.07.2022 | Komentarze 0




  • DST 85.85km
  • Czas 04:06
  • VAVG 20.94km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sudety Wschodnie. Dzień 4

Wtorek, 5 lipca 2022 · dodano: 01.01.2023 | Komentarze 0

Trzeboszowice – Dziewiętlice – Bernartice – Vidnava – Velke Kunetice – Kolnovice – Głuchołazy – Charbielin – Wierzbiec – Łąka Prudnicka – Prudnik – Dytmarów – Krzyżkowice – Osoblaha – Pomorzowiczki – Pomorzowice – Klisino – Tomice – Głogówek.

Planowo miałem jechać na Opole, ale niestety prognoza mi to pokrzyżowała. Wskoczyłem na chwilę do Czech na tyły deszczu,  a potem przez odwiedzone rok wcześniej Głuchołazy i Prudnik dojechałem do Głogówka. Tam zakończyłem jazdę, bo później na pewno by mnie zlało. Udało mi się kupić bilet w pociągu i z przesiadką dojechałem do domu z PKP Intercity.
To była kolejna udana wycieczka w Sudety Wschodnie, nie wykluczam że jeszcze tam pokręce, może już w dolnośląskim a może głębiej w Czechach. Czas pokaże.
















  • DST 114.47km
  • Czas 06:16
  • VAVG 18.27km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sudety Wschodnie. Dzień 3

Poniedziałek, 4 lipca 2022 · dodano: 01.01.2023 | Komentarze 1

Trzeboszowice – Dziewiętlice – Ujeździec – Paczków – Kozielno – Błotnica – Topola – Byczeń – Kamieniec Ząbkowicki – Mąkolno – Złoty Stok – Lądek Zdrój – Przełęcz Lądecka – Travna – Javornik – Raci Udoli – Buk – Raci Udoli – Uhelna – Vlcice – Uhelna – Bernartice – Dziewiętlice – Trzeboszowice.

Początek ciężki po poprzednim dniu, ale potem jakoś się rozkręciłem i pojeździłem. Pierwszy raz byłem w dolnośląskim na rowerze, lokalne asfalty jakby gorsze, no chyba  że tak mi się trafiło. Było uzdrowiskowo, podjazdy i znowu Czechy a tam piwo na końcu świata. Kolejny udany dzień.




































  • DST 136.45km
  • Czas 07:41
  • VAVG 17.76km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sudety Wschodnie. Dzień 2

Niedziela, 3 lipca 2022 · dodano: 08.11.2022 | Komentarze 0

Trzeboszowice – Dziewiętlice – Bernartice – Bukova – Tomikovice – Zulova – Vapenna – Lipova Lazne – Ramzova – Ostruzna – Branna – Nove Losiny – Priemyslov – Rejhotice – Kouty nad Desnou – Vodni Nadrz Dlouhe Strane – Loucna nad Desnou – Velke Losiny – Zarova – Puste Zibridovice – Jindrichov – Branna.
Bernartice – Dziewiętlice – Ujeżdziec – Paczków – Wilamowa – Trzeboszowice.

Najtrudniejszy dzień tego wyjazdu. Najpierw posiliłem się czereśniami bo w Czechach przy drodze dużo tego rośnie. Jak już dobrze pojadłem to zorientowałem się, że prawie wszystkie były z nabiałem. Później były podjazdy. Największy to zbiornik Dlouhe Strane, miejscami stromo, lecz ani razu nie prowadziłem. Z góry widoki fajne, na Jeseniki i nie tylko. Jak już przebrnąłem te wszystkie podjazdy to szarpnąłem się na pyszne knedliczki z piwem. W drodze powrotnej podjechałem kawałek motorakiem. W tym jednowagonowym pociągu było 6 rowerów a konduktor kombinował, żeby się wszyscy zmieścili i złego słowa nikomu nie powiedział. U nas - science fiction takie coś.






















  • DST 93.40km
  • Czas 04:51
  • VAVG 19.26km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sudety Wschodnie. Dzień 1

Sobota, 2 lipca 2022 · dodano: 11.09.2022 | Komentarze 0

Paczków – Ujeździec – Trzeboszowice.
Trzeboszowice – Ścibórz – Otmuchów – Śliwice – Broniszowice – Kałków – Vidnava – Velka Kras – Tomikovice – Vlcice – Uhelna – Javornik – Kamenicka – Bila Voda – Błotnica – Kozielno – Paczków – Ujeździec – Dziewiętlice – Trzeboszowice.

No i nie sądziłem, że tak szybko wrócę w Sudety Wschodnie. Tym razem był to wyjazd na wypasie. Jako, że dojazd koleją na tym kierunku mam dobry, to wybrałem pociąg, w którym spotkałem wujka a spałem na kwaterze w bardzo dobrych warunkach. Pierwszy dzień to przejazd z Paczkowa do miejsca kwaterunku a po południu jazda po okolicy. Wpierw chciałem zobaczyć Otmuchów, ale tam były dzikie tłumy bo odbywały się jakieś ogólnopolskie targi kwiatowe, potem uciekłem do Czech by cieszyć się jazdą pustymi drogami. Na koniec jeszcze Paczków i zakupy.