Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 121.44km
  • Czas 06:24
  • VAVG 18.97km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wiatrem w lubelskie. Dzień 2

Niedziela, 11 kwietnia 2021 · dodano: 17.04.2021 | Komentarze 0

Drogi leśne – Bukowa – Szewce – drogi leśne – Flisy – Krzemień Drugi – Branewka – Branew – Otrocz – Zgiłowice – Batorz – Przymiarki – Studzianki Kolonia – Majdan Grabina – Zakrzówek – Bystrzyca – Kiełczewice – Strzyżewice – Bystrzyca Stara – Osmolice Pierwsze – Pszczela Wola – Żabia Wola – Prawiedniki – Lublin Zemborzyce – Lublin Śródmieście – Dworzec Lublin Główny.

Noc nie była zbyt komfortowa. Budziłem się często, słychać było jeżdżące pociągi z niedalekiej linii LHS a o 1.30 obudził mnie samochód terenowy, który zatrzymał się obok, na szczęście zaraz pojechał dalej. Za to rankiem był jazda przez bardzo fajny las, ponad 10km. W zasadzie tych lasów miało być więcej, bo miałem obrać kierunek zachodni, ale stwierdziłem, że mam prawie cały dzień i mogę jechać dalej na północ, zobaczyć coś nowego a w Lasach Janowskich byłem już kilka razy. Wjechałem w pagórki Roztocza Zachodniego, tereny głównie rolnicze. Znowu mocny wiatr głównie pomagał, ale czasem dostawałem też podmuchem w twarz. W zasadzie miałem kończyć w Kraśniku, ale stwierdziłem, że dojadę do Lublina. Od Zakrzówka, równolegle do DK19 dość fajnie się jechało, wzrastał też ruch aut. Wcześniej na drogach było pusto, ale nudno między tymi polami. Zapewne później jak kwitną rzepaki jest dość malowniczo. Nad Zalewem Zemborzyckim tłumy, przebiłem się przez pół miasta ścieżkami z kostki, żeby zobaczyć rynek. Zajechałem pod Bramę Krakowską a tam jeszcze większe tłumy. Zawróciłem się i pojechałem na dworzec. Takie ciepłe, wiosenne niedzielne popołudnie to nie jest dobry czas na Lublin, zapewne i na każde ciekawe miasto.






sympatyczna droga przez lasy, jeszcze bez komarów








Szewce






na północ od Branwii








Bystrzyca


Pszczela Wola






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa konag
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]