Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 22.12km
  • Czas 01:08
  • VAVG 19.52km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Czwartek, 17 września 2020 · dodano: 27.09.2020 | Komentarze 0




  • DST 23.55km
  • Czas 01:13
  • VAVG 19.36km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Środa, 16 września 2020 · dodano: 27.09.2020 | Komentarze 0




  • DST 23.91km
  • Czas 01:09
  • VAVG 20.79km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Wtorek, 15 września 2020 · dodano: 27.09.2020 | Komentarze 0




  • DST 86.89km
  • Czas 05:04
  • VAVG 17.15km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski

Niedziela, 13 września 2020 · dodano: 27.09.2020 | Komentarze 0

Targowiska – Widacz – Klimkówka – Iwonicz Zdrój – Przymiarki – Bałucianka – Królik Polski – Szklary – Daliowa – Wola Niżna – Moszczaniec – Surowica – dolina Wisłoka – Puławy Dolne – Rudawka Rymanowska – Pastwiska – Mymoń – Besko – Milcza – Wróbliki – Widacz – Targowiska.

Przyjemna pętelka w lubianym przeze mnie Beskidzie Niskim. No może Jasiela zabrakło, na który pierwotnie chciałem jechać, ale w tak ładną wrześniową niedzielę byłby tam duży ruch. Już przed południem na Przymiarki sporo ludzi szło od Iwonicza, na górze też co chwile ktoś się kręcił. Wzrost popularności pieszych wędrówek i wyasfaltowanie drogi spowodowały, że ciężko już tam kontemplować widoki w samotności. Numerem jeden dla mnie na tej wycieczce było odkrycie fajnego miejsca nad Wisłokiem między Surowicą a Wernejówką. Piwko, kiełbaska i tylko pluskania zabrakło, bo woda była na prawdę ciepła, ale nie miałem ręcznika.


Między wiatrakami, na drodze do Klimkówki


Widok zza Suchej Góry na Wiatraki koło Rymanowa


Przymiarki


Bania Szklarska


Nad Moszczańcem, widok na drogę do Wisłoka


Nad Wisłokiem






Besko


Wisłok w Besku




  • DST 22.33km
  • Czas 01:06
  • VAVG 20.30km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Czwartek, 10 września 2020 · dodano: 27.09.2020 | Komentarze 0




  • DST 28.83km
  • Czas 01:50
  • VAVG 15.73km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Środa, 9 września 2020 · dodano: 09.09.2020 | Komentarze 0

Trochę wieczorem a potem trochę przed północą. Noc w mieście dość ciepła jak na pierwszą połowę września.




  • DST 22.53km
  • Czas 01:11
  • VAVG 19.04km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Wtorek, 8 września 2020 · dodano: 10.09.2020 | Komentarze 0




  • DST 10.46km
  • Czas 00:40
  • VAVG 15.69km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Poniedziałek, 7 września 2020 · dodano: 10.09.2020 | Komentarze 0




  • DST 21.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 21.00km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Czwartek, 3 września 2020 · dodano: 10.09.2020 | Komentarze 0




  • DST 80.67km
  • Czas 04:47
  • VAVG 16.86km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Laborecka Vrchovina

Niedziela, 16 sierpnia 2020 · dodano: 09.09.2020 | Komentarze 0

Repejov – Olka – Ruska Kajna – drogi polne – Vysoka (547) – Hrubov – Turcovce – Baskovce – Ochradzany – Vitazovce – Lukacovce – Kosarovce – Girovce – Jasenovce – Giglovce – Holcikovce – Domasa – Holcikovce – Rafajovce – drogi polne – Nizna Sitnica – Pakostov – Ruska Kajna – Olka – Repejov.

Laborecka Vrchovina to moje ulubione tereny rowerowe na Słowacji, zawsze chętnie tam wracam. Do Repejova dojazd autem a potem już rowerem wioskami na południe. Na asfaltach jakaś wielka migracja ślimaków winniczków, wszystkie szły z zachodu na wschód. Szose zostawiam w Ruskiej Kajnej, bo poza wioskami wjeżdżam też w łatwiejszy teren. W tamtym roku byłem na Ferligovie, tym razem udało się zdobyć Vysoką. Jazdy na ów szczyt było bardzo mało, bo w dolinie od strony Ruskiej Kajnej było mega błoto a potem była stroma ścieżka lasem i łąką. Zmęczyłem się na tym wypychu, ale było warto. Widoki przednie na wszystkie strony no i oczywiście cisza i żadnych ludzi. Nad Domaszą też tłumów nie było, pomoczyłem chwile nogi. Może kiedyś pojadę tam specjalnie nad wodę. Na powrocie dorwały mnie dwie burze przez co kiblowałem długo na dwóch przystankach.


Ruska Kajna z podejścia na Vysoką



Na szczycie Vysokiej






Domasza


Dapalovsky Vrch koło Dapalowców, widok na Vihorlat




Przed Pakostovem