Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 110.88km
  • Czas 06:11
  • VAVG 17.93km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Przemyskie

Sobota, 30 września 2017 · dodano: 03.10.2017 | Komentarze 0

Dynów – Bachórz – Bachórzec – Dubiecko – Nienadowa – Iskań – Brzuska – drogi leśne – Huta Łodzinka – Łodzinka Dolna – Trójca – Jamna Dolna – Jamna Górna – Arłamów – Paportno – Połoninki Kalwaryjskie – Pacław – Kalwaria Pacławska – Nowosiólki Dydyńskie – Nowe Sady – Sierakoście – Kłokowice – Młodowice – Kupiatycze – Hermanowice – Stanisławczyk – Rożubowice – Łuczyce – Krówniki – Przemyśl.

Z rańca we mgle i zimnie, dopiero za Iskanią mgły ustąpiły miejsca słońcu. Wtedy też pojawiły się kable przy drogach i po krzakach i w lasach, kilometry kabli. Jeździły też samochody Geofizyki Toruń, znaczy się, że szukają ropy i gazu. Szukających grzybów też nie brakowało, ja tym razem odpuściłem. Od drogi 28ki pusto i przyjemnie, jak zawsze. No może w lecie koło Arłamowa jest inaczej, ale wtedy tam się nie zapuszczam. Pierwszy raz byłem na Połoninkach Kalwaryjskich, widokowo, bardzo fajnie. Jakimś mostkiem w krzakach przekroczyłem Wiar, dzięki czemu odwiedziłem kolejny fort - Łuczyce. Zabrakło mi czasu na piwo ze Szwejkiem w Przemyślu, ale na drugi rok na pewno tam wrócę.


















                                                





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jiree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]