Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 106.53km
  • Czas 05:20
  • VAVG 19.97km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wymęczona setka

Środa, 16 marca 2016 · dodano: 21.03.2016 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Ceramiczna – Rudna Wielka – Mrowla – Bratkowice – drogi leśne – Poręby Kupieńskie – Bukowiec – Domatków – Nowa Wieś – drogi leśne – Siedlanka – Kosowy – Przyłęk – drogi leśne – Dobrynin – Rzemień – Tuszyma – Przecław – Podole – Korzeniów – Nagoszyn – Cieszęciny – Wola Żyrakowska – Żyraków – Straszęcin – Grabiny.

Cieszę się  z kolejnej setki, ale to nie do końca miało tak wyglądać. Apetyt był na większy dystans i kierunek też był ustalony, czyli na wschód od Jarosławia, ale, że jest jeszcze marzec to jednak pogoda ustala reguły. Pobudka po 6tej, na termometrze poniżej zera, więc powrót do łóżka i czekanie. Przez chwile przeszła nawet myśl "a po co ja się będę męczył" ale później żałowałbym, że zmarnowałem wolny dzień. Wyjazd dopiero o 10.30 i najpierw do Rudnej, po drodze dał się zauważyć mocny wschodni wiatr, więc kierunek na wschód całkowicie odpadł, Przez bratkowickie lasy pojechałem w stronę Kolbuszowej i tam znalazłem świetne leśne asfalty, na wysokości Trzęsówki zmieniłem kierunek. Postanowiłem pojechać lasami do Rzemienia zobaczyć tamtejszy pałac. Kiedyś widziałem zdjęcie na necie i mi się nawet spodobał. Na miejscu trochę się rozczarowałem, bo nie mogłem zobaczyć go z bliska. Obiekt ogrodzony a o 15tej zamykają bramkę. Jednak to nie to co w Sieniawie czy w Przecławiu, gdzie następnie się udałem. Tamtejszy pałac jest dość ładny wraz z małym parkiem. Można nawet zwiedzać w środku, ale tym nie byłem zainteresowany. Dalsza droga z Przecławia to jazda na pociąg, niestety zaczęło boleć mnie prawe kolano. Pierwsze oznaki pojawiły się koło 30 kilometra, potem koło 60tego a po 80tym czułem już cały czas. Końcówka już dość męcząca. Trochę mnie to kolano zaniepokoiło, zobaczymy co będzie na następnych wycieczkach. Jak zdrowie dopisze będę robił kolejne setki. Zobaczyłem Rzemień i Przecław i w tą stronę na razie nie będę się wybierał bo i nie ma tam chyba więcej nic ciekawego. Plany na przyszłość to kierunek wschodni, północno-wschodni no i Pogórze.


Innowacyjna metoda łatania dziur



okolice Kolbuszowej









Rzemień


Wisłoka


Przecław







Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enera
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]