Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 18.71km
  • Czas 01:14
  • VAVG 15.17km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Piątek, 26 stycznia 2018 · dodano: 25.02.2018 | Komentarze 0




  • DST 21.99km
  • Czas 01:20
  • VAVG 16.49km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Sobota, 30 grudnia 2017 · dodano: 25.02.2018 | Komentarze 0

Kolejny rok przeszedł do historii, rok rowerowo udany, choć jak zawsze wszystkie plany nie zostały zrealizowane. Oby w 2018 był czas na rower i udało się poznawać nowe miejsca.




  • DST 15.39km
  • Czas 00:59
  • VAVG 15.65km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Środa, 27 grudnia 2017 · dodano: 25.02.2018 | Komentarze 0




  • DST 16.85km
  • Czas 00:59
  • VAVG 17.14km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Piątek, 1 grudnia 2017 · dodano: 01.12.2017 | Komentarze 0




  • DST 21.91km
  • Czas 01:16
  • VAVG 17.30km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna przejażdżka

Wtorek, 28 listopada 2017 · dodano: 01.12.2017 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Pustki – Kielanówka – Zwięczyca – po mieście – Iwonicka.




  • DST 86.48km
  • Czas 04:12
  • VAVG 20.59km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Listopadowa wycieczka z wiatrem 2

Sobota, 25 listopada 2017 · dodano: 28.11.2017 | Komentarze 2

Rzeszów Iwonicka – Przybyszówka – Świlcza – Kamyszyn – Bratkowice Koniec – Budy Głogowskie – Poręby Kupieńskie – Kupno – dk9 – Kolbuszowa Górna – Kolbuszowa – Zarębki – Ruda Mechowiecka – Płazówka – Wielkie Pole – Jeziorko – Brzostowa Góra – Nowa Dęba – Alfredówka – Buda Stalowska – Alfredówka – Tarnowska Wola.

Tym razem wiatr podpowiadał, że trzeba jechać na północ, ale nie mogłem się zdecydować czy w ogóle jechać. Nie dość, że późno wstałem, to późno ruszyłem bo o 9.30. Jechało się dobrze, słoneczko świeciło, wiatr pchał, choć jak zawiał z boku to było mniej przyjemnie. Między Płazówką a Brzostową Górą nowymi dla mnie drogami. Koło Nowej Dęby granicą poligonu. Niby kusiło żeby wjechać na teren poligonu, ale jakby mnie zestrzelili, to co? Strach wygrał. Na koniec chciałem jeszcze pojeździć koło stawów w Budzie Stalowskiej, ale zahaczyłem tylko o pierwszy lepszy. Zabrakło mi czasu, gdybym wyjechał z godzinkę wcześniej, to jeszcze bym  pojechał na pociąg do Tarnobrzegu a tak musiałem się cofać i męczyć pod wiatr do Tarnowskiej Woli. Przystanek jest w polach i tam już cholernie wiało. Nie kojarzy mi się dobrze to miejsce. Kiedyś siedziałem tam godzinę czasu wieczorem, bo czekałem na ostatni spóźniony szynobus do Rzeszowa.
Tak po za tym to GPS na telefonie pokazuje mi zawsze mniej kilometrów niż licznik. Ja raczej wierzę licznikowi, ale w tym przypadku 83.5 a 86.5 to spora różnica, zmniejszyłem w ustawieniach Locusa częstsze zapisywanie punktów w śladzie. Zobaczę jak będzie następnym razem, ale nie wiem czy jeszcze w tym roku będzie taka łaskawa pogoda na dłuższą przejażdżkę.











  • DST 84.16km
  • Czas 04:01
  • VAVG 20.95km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Listopadowa wycieczka z wiatrem 1

Niedziela, 19 listopada 2017 · dodano: 27.11.2017 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Śródmieście – Słocina – Malawa – Kraczkowa – Albigowa – Markowa – Gać – Ostrów – Mikulice – Niżatyce – Kańczuga – Bóbrka Kańczucka – Siennów – Rożniatów – Wola Roźwienicka – Roźwienica – Mokra – Widna Góra – Jarosław.


Miała być pogoda i wiatr ze wschodu, więc pojechałem na wschód. Niestety już w Kraczkowej słońce przysłoniły chmury, z których zaczął padać deszcz ze śniegiem. W związku z tym pomyślałem o jeździe do Łańcuta i powrocie pociągiem, ale jak przestało padać, stwierdziłem, że jeszcze kawałek pojadę na wschód, może się poprawi. I tak się stało, od Markowej, patrząc w południe przyświecało słońce, w plecy wiał wiaterek a patrząc w kierunku północnym widać było, że ciągną chmury z deszczem. W ten sposób jechałem cały czas na wschód, przez nieznane mi dotychczas dróżki i wioski i pojechałbym dalej w stronę Radymna, ale dzień miał się ku końcowi, więc obrałem kierunek na Jarosław. Tam zajechałem jeszcze nad San a z dworca wróciłem pociągiem.















  • DST 22.47km
  • Czas 01:17
  • VAVG 17.51km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście

Sobota, 18 listopada 2017 · dodano: 18.11.2017 | Komentarze 0




  • DST 17.13km
  • Czas 00:51
  • VAVG 20.15km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna jazda

Środa, 15 listopada 2017 · dodano: 18.11.2017 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Przybyszówka – Dworzysko – powrót tą samą drogą.




  • DST 32.57km
  • Czas 01:40
  • VAVG 19.54km/h
  • Sprzęt Giant X-Sport 3.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świąteczna przejażdżka

Sobota, 11 listopada 2017 · dodano: 14.11.2017 | Komentarze 0

Bratkowice Dąbry – drogi leśne – Cierpisz – Podboreczek – Boreczek – Ruda – Kamionka – Ruda – Cierpisz – drogi leśne – Bratkowice Dąbry.

Między deszczami zrobiła się nawet pogoda, tylko ten zachodni wiatr, brr.