Popołudniowa przejażdżka

Niedziela, 26 czerwca 2022 · dodano: 28.07.2022 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Przybyszówka – Bzianka – drogi polne – Trzciana – Olchowa – Krzywa – Czarna Sędziszowska – Bratkowice – Mrowla – Rudna Wielka – Dworzysko – Iwonicka.

Lajtowo i z terenem.

Leniwie koło Rymanowa

Sobota, 25 czerwca 2022 · dodano: 26.06.2022 | Komentarze 0

Rymanów – Ladzin – Wróblik Szlachecki – Wróblik Królewski – Ladzin – Rymanów.

Wieczorna przejażdżka

Piątek, 24 czerwca 2022 · dodano: 26.06.2022 | Komentarze 0

Nockowa – Olimpów – Zagorzyce – Szkodna – Wielopole Skrzyńskie – Nawsie – Zawadka – Grodzisko – Zawadka – Pstrągowa Górna – Bystrzyca – Olimpów – Wiercany – Iwierzyce – Nockowa.

Tym razem podjechałem autem, żeby zajechać dalej od Rzeszowa. Przy okazji trafiłem na bardzo fajną, widokową dróżkę między Zawadką a Pstrągową, najpierw mocnym podjazdem a potem grzbietem. Oczywiście okolice Nawsia i Pstrągowej Górnej również widokowe.

Popołudniowo-wieczorna sześćdziesiątka

Czwartek, 23 czerwca 2022 · dodano: 24.06.2022 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Pustki – Kielanówka – Racławówka – Zgłobień – Wola Zgłobieńska – Nockowa – Iwierzyce – Wiercany – Zagorzyce – Broniszów – Szkodna – Pstrągowa Górna – Wielki Las – Wola Zgłobieńska – Zgłobień – Nosówka – Bzianka – Iwonicka.

Wyszła całkiem fajna pętla, z trzema krótkimi odcinkami bez asfaltu. Choć bardziej wolałbym zjechać w stronę Strzyżowa i wrócić pociągiem, niestety nie mogłem tego zrobić. Po raz kolejny fragment linii Rzeszów - Jasło przez długie miesiące bez pociągów. Nie wziąłem aparatu, komórkowe foty:

Wieczorna przejażdżka

Środa, 22 czerwca 2022 · dodano: 24.06.2022 | Komentarze 0

Rzeszów Iwonicka – Pustki – Kielanówka – Racławówka – Zgłobień – Wola Zgłobieńska – Nockowa – Będzienica – Wola Zgłobieńska – Wielki Las – Przedmieście Czudeckie – Niechobrz – Racławówka – Nosówka – Bzianka – Iwonicka.

Najlepszy czas na popołudniowo - wieczorne wyjazdy rowerowe. Od rana w domu z córką to sił i chęci więcej niż w normalny dzień pracujący.

Zaczernie

Wtorek, 21 czerwca 2022 · dodano: 23.06.2022 | Komentarze 0

Zaczernie

Poniedziałek, 20 czerwca 2022 · dodano: 23.06.2022 | Komentarze 0

Czerwcowa Słowacja. Dzień 2

Niedziela, 19 czerwca 2022 · dodano: 11.09.2022 | Komentarze 0

Demjata park leśny – Demjata – Velky Slivnik – Maly Slivnik – Terna – Gregorovce – Velky Saris – Maly Saris – Presov Vydumanec – Presov Cemjata – Rokycany – Zipov – Klenov – Miklusovce – Sedlice – Sucha Dolina – Lubovec – Ruske Peklany – Obisovce – Velka Lodina – Mala Lodina – Ruzin – Mala Lodina – Kysak. Demjata – Demjata parking leśny.

Parking w Demjatej średnio nadaje się na nocleg w aucie, za to za wsią na łące znam przednie i spokojne miejsce. Na start jednak wracam na parking. Do Wielkiego Szarysza znanymi drogami, potem opłotkami Preszowa i fajny podjazd z Zipova, który znałem tylko z pozycji kierowcy. Później jazda dolinami Svinki i Hornadu i podjazd vlakiem. Gorąc, wolna jazda z małą ilością postojów i zdjęć.

Czerwcowa Słowacja. Dzień 1

Sobota, 18 czerwca 2022 · dodano: 11.09.2022 | Komentarze 0

Demjata parking leśny – Raslavice – Abrahamovce – Buclovany – Koprivnica – Kochanovce – Porubka – Kucin – Kurima – Dubinne – Hrabovec – Bardejovska Nova Ves – Bardejov – Bardejovske Kupele – Bardejov – Mokroluh – Rokytov – Tarnov – Kruzlov – Krive – Richvald – Hervartov – Siba – Hertnik – Frickovce – Osikov – Raslavice – Demjata – Velky Slivnik – Demjata – Demjata parking leśny.

Bardejów i okolice. Do południa trochę wiatru a po południu dość przyjemnie. Bardzo spodobał mi się podjazd pod Hervartov, reszte dróg już kiedyś miałem okazję przejechać.

świątecznie

Czwartek, 16 czerwca 2022 · dodano: 23.06.2022 | Komentarze 0

Wisowa – Gilowa – Kowalowa – Lubcza – Zwiernik – Łęki Dolne – Pilzno – Lipiny – Chotowa – Grabiny – Straszęcin – Dębica.

Najpierw rodzinnie z rowerem w aucie. Popołudniem za to miałem pojeździć po Pogórzu Cieżkowickim. Niestety już po 10km złapałem kapcia a przy pompowaniu koła zepsuła się pierwszy raz użyta pompka. Już nie pojechałem tak jak planowałem a wyszła mi trasa szlakiem stacji. Dopiero w Pilźnie na trzeciej stacji z kolei był kompresor i dopompowałem koło a potem musiałem uciekać przed deszczem do Dębicy.