Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krzychuprorok z miasteczka Rzeszów/Rymanów. Mam przejechane 46610.51 kilometrów w tym 24.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krzychuprorok.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2020

Dystans całkowity:617.76 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:75:16
Średnia prędkość:8.21 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:44.13 km i 5h 22m
Więcej statystyk
  • DST 40.90km
  • Czas 02:03
  • VAVG 19.95km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę Pogórza w listopadzie

Sobota, 7 listopada 2020 · dodano: 11.11.2020 | Komentarze 0

Strzyżów – Godowa – Żyznów – Bonarówka – Brzeżanka góra – Bonarówka – Wysoka Strzyżowska – Oparówka – Kozłówek – Markuszowa – Wysoka Strzyżowska – Gbiska – Strzyżów.


W Strzyżowie 100% zachmurzone niebo a nad Brzeżanką i Bonarówką błękit i słońce. Ot uroki listopada.









  • DST 21.76km
  • Czas 01:11
  • VAVG 18.39km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Czwartek, 5 listopada 2020 · dodano: 06.11.2020 | Komentarze 0




  • DST 25.97km
  • Czas 01:23
  • VAVG 18.77km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczernie

Wtorek, 3 listopada 2020 · dodano: 06.11.2020 | Komentarze 0




  • DST 116.68km
  • Czas 06:13
  • VAVG 18.77km/h
  • Sprzęt Trek Domane AL3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski

Niedziela, 1 listopada 2020 · dodano: 06.11.2020 | Komentarze 0

Jasło – Brzyście – Osobnica – Radość – Dzielec – Bednarskie – Lipinki – Rozdziele – Wapienne – Męcina – Sękowa – Ropica Górna – Małastów – Pętna – Banica – Gładyszów – Smerekowiec – Kwiatoń – Uście Gorlickie – Klimkówka – Łosie – Bielanka – Szymbark – Bystra – Bucze – Mszanka – Moszczenica – Kwiatonowice – Zagórzany – Gorlice. Rzeszów Staroniwa – Rzeszów Iwonicka.

Początek był ciężki, mgła i 3.5 stopnia. Jechałem i wiedziałem, że jeszcze będzie dobrze. Dopiero od Rozdziela zostawiłem mgły za sobą i już mogłem jechać w słońcu i ze znacznie większą temperaturą. Na podjazdach nawet było mi goraco. Jechało się bardzo dobrze. Po za Beskidzie Niskim zahaczyłem też o Pogórze, chciałem wjechać na Bucze i mało co na chęciach by się skończyło, bo w Bystrej była nie przejezdna droga przez remont mostu. Na szczęście udało mi się to minąć przez mały mostek i kawałek łąki. Z Buczy (Bucza??) widoki przednie, naprawdę. Zjazd też był fajny. Jako, że miałem jeszcze trochę czasu to podjechałem jeszcze na Kwiatonowice, skąd było trochę widać Tatry. Z Kwiatonowic szybkim zjazdem dotrałem do Gorlic, gdzie zakończyłem rowerową część wycieczki. Dojazdy w końcu pociągowe. W tym roku prawie nie korzystałem z kolei, jeździłem autem. Gęsta poranna mgła zniechęciła mnie do jazdy autem.


podjazd na Brzyście




Banica


Gładyszów


Klimkówka


Bucze, widok na południe


Bucze, widok na południe